
Warszawa, 29. maja 2025
List Ostatniego Pokolenia do mediów
Szanowni Państwo,
Czy pokażecie, że da się mówić o kryzysie klimatycznym jako największym zagrożeniu naszych czasów, kiedy nie ma blokad Ostatniego Pokolenia?
Kierujemy ten list do Was, jako do przedstawicieli czwartej władzy. To Wy kształtujecie debatę publiczną. Wy macie mandat społeczny na zadawanie trudnych pytań i poszukiwanie prawdy wśród labiryntu nieprawdy, półprawdy i manipulacji, którą serwują nam politycy. Również Wy macie odpowiedzialność wobec ludzi w Polsce informowania ich o niebezpieczeństwach, kryzysach i niesprawiedliwościach – tak, aby mogli bronić swoich interesów, bezpieczeństwa, a nawet życia. Dlaczego Polki i Polacy nie słyszą na porządku dziennym o tym, że grozi nam brak wody, głód czy bezprecedensowe migracje milardów ludzi, których z domów wygoni morderczy żar lejący się z nieba?
Jest to szczególnie ważne teraz, kiedy jesteśmy na ostatniej prostej kolejnych wyborów. Kryzys klimatyczny nie istnieje w repertuarze tematów politycznych głównych kandydatów, a każdy kto o nim wspomni staje się łatwym chłopcem do bicia. Żyjemy w ostatnich, kluczowych latach, gdy możemy jeszcze zapobiec najgorszym scenariuszom zapaści społecznej, a politycy trwonią ten czas, kierując się wyłącznie własnym krótkowzrocznym interesem politycznym. Debata publiczna się faszyzuje, szykujemy sobie grunt pod społeczeństwo ludzi gotowych zabić obcego czy słabszego w skrajnych sytuacjach kryzysowych. A te z pewnością nadchodzą, bo politycy napędzają emisje, czyli napędzają kryzys. Nie możemy być obojętni wobec losu, jaki nam gotują. Na szali jest wszystko.
Błagamy, przypomnijcie politykom, że ich praca to nie wpisy na X i walka o zasięgi, a dbanie o nasze podstawowe bezpieczeństwo. Sprawmy, aby w końcu zaczęli przestrzegać artykułu 5. Konstytucji:
“Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.”
Od wielu z Was i wielu ludzi w Polsce słyszymy, że zgadzajcie się z naszym przekazem i postulatami, ale forma protestu jest do poprawy. My z goryczą odpowiadamy, że bez tego rodzaju zakłóceń, nie ma szans na jakąkolwiek rozmowę w mediach. Pokażcie nam, że może być inaczej. Nasz opór wywalczył nam spotkanie z Rafałem Trzaskowskim 16. czerwca i do tego czasu wstrzymujemy blokady uliczne. Mamy czas rozmawiać. Chętnie opowiemy o naszych postulatach, o wykluczeniu transportowym, o cywilizacyjnym zagrożeniu klimatycznym i potrzebie sprawiedliwej transformacji. Zaproście nas wraz z ekspertami i ekspertkami. Porozmawiajmy o rzeczach najbardziej istotnych.
Jak inaczej powstrzymamy drastyczny skręt polityki na prawo i raczkujący faszyzm? Jesteśmy gotowi odpowiadać na trudne pytania i oferować alternatywę dla wszechobecnych ksenofobicznych, rasistowskich i denialistycznych przekazów. Niezależnie od intencji, uciszając nas, wzmacniacie właśnie takie głosy. Dlaczego nie porozmawiacie z młodymi ludźmi, którzy chcą inaczej?
Zapraszamy do kontaktu!