
Warszawa, 17 czerwca 2025
Dziewiąta akcja Ostatniego Pokolenia dzisiaj. Rząd ma wybór: rozmowy lub powrót zakłóceń.
Ostatnie Pokolenie wróciło na ulice Warszawy po tym, jak wczoraj Rafał Trzaskowski nie przyjechał na obiecaną miesiąc temu rozmowę. Negocjacje miały dotyczyć realizacji postulatów Ostatniego Pokolenia o odbudowie transportu publicznego w polskich wsiach i małych miejscowościach, jednak Trzaskowski odwołał je na trzy dni przed. Przez brak szacunku i ignorancję opcji rządzącej, dzisiaj od 9 w stolicy odbyło się osiem akcji ostrzegawczych. Rząd ma wybór: rozmowy lub powrót zakłóceń – mówi Tytus Kiszka, jeden z liderów Ostatniego Pokolenia.
Od godz. 9 trwają tzw. blokady ostrzegawcze Ostatniego Pokolenia. Działacze i działaczki blokowali przez kilka minut plac Konstytucji, pl Trzech Krzyży, pl. Zbawiciela, ul. Koszykową, ul. Szucha, Wybrzeże Szczecińskie, ul. Królewską i Most Świętokrzyski. Koło godziny 12:00 piętnaście osób wróciło na ostatnią blokadę dnia: na placu Konstytucji. To ostrzeżenie dla rządu. Wybór należy do nich: albo rozmowy o dostępnym transporcie i bezpieczeństwie klimatycznym albo kolejne wielogodzinne zakłócenia.
Od półtora roku próbujemy spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie wykluczenia transportowego i zagrożenia klimatycznego. Dzięki blokadom w czasie kampanii prezydenckiej udało nam się wywalczyć spotkanie z wiceszefem Platformy Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim. Rząd odwołał je jednak na trzy dni przed bez szacunku do pracy, którą dziesiątki osób włożyło w przygotowanie oraz wszystkich tych, którzy czekają na dostępny transport na wsi. Wracamy do oporu – mówi uczestniczka dzisiejszych blokad, Sylwia Ziental.
Władza nie daje nam wyboru. Cóż szkodzi obiecać spotkanie, odwołać i liczyć że ludzie będą siedzieć cicho. W maju powiedzieliśmy jasno – w wypadku fiaska rozmów z Trzaskowskim następnego dnia wracamy na ulice. Władza nie chce rozmawiać, to proszę bardzo. Robimy akcje ostrzegawcze – liczne krótkie blokady rozrzucone po całym mieście w godzinach szczytu. Przypominamy Donaldowi Tuskowi, że nie zostawimy tej sprawy – mówi Tytus Kiszka, jeden z liderów Ostatniego Pokolenia.
Ostatnie Pokolenie to ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa, który żąda dostępnego i taniego publicznego transportu dla wszystkich Polek i Polaków.
Materiały:
https://drive.google.com/drive/folders/1RPDUIRyZ_g_YXZvILWnwrApuAkMyuu6G?usp=sharing
Zapraszamy do kontaktu!