Szanowny Panie Ministrze, Prokuratorze Generalny,

Zwracamy się do Pana z apelem o wycofanie aktu oskarżenia wobec Julii i Marianny, które oblały pomnik Warszawskiej Syrenki. 

Przed sądem powinny stawać elity łamiące prawa człowieka poprzez napędzanie zapaści klimatycznej, a nie młodzi ludzie walczący aby ją zatrzymać, realizujący swoje przyrodzone prawo do ochrony życia własnego i bliskich. Jest Pan jedną z nielicznych osób, której osąd w tej sprawie może wiele zmienić.

22-letnia Julia Pruszyńska, studentka i pracowniczka Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i 20-letnia Marianna Jasiczak, korepetytorka języka angielskiego, w geście protestu oblały warszawską Syrenkę zmywalną farbą ze skrobi i barwnika spożywczego. Obecnie grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności oraz obciążenie kosztami szkód wycenionych na ponad 360 tys. złotych. To konsekwencje podjęcia się pokojowego protestu w sprawie, w której na szali jest podstawowe bezpieczeństwo nas wszystkich. 

Protest Julii i Marianny z Ostatniego Pokolenia był aktem nieposłuszeństwa obywatelskiego w proteście wobec napędzania przez rządzących kryzysu klimatycznego. Kryzysu, który w naszym kraju doprowadził już między innymi do fal upałów zabijających co lato kilkaset osób starszych i chorych [1] , suszy, która w 2023 roku zniszczyła 25% plonów pszenicy w połowie kraju oraz powodzi, która we wrześniu ubiegłego roku odebrała tysiącom osób na południu Polski bezpieczeństwo, a kilkorgu życie. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział w 2022 roku: “Jesteśmy na autostradzie do klimatycznego piekła i trzymamy nogę na pedale gazu; ludzkość ma wybór: współpracować albo zginąć”. Protest Julii i Marianny był próbą poruszenia nas do ściągnięcia nogi z gazu i zapobiegnięcia najgorszemu.

Protest odbył się 8. marca nie przez przypadek. Po oblaniu Syrenki Julia wykrzyczała: “Tak świętuję Dzień Kobiet. Nasze ciężko wywalczone prawa wciąż są łamane. A będzie tylko gorzej. Katastrofa klimatyczna to wojny. Wojny to przemoc i gwałty.” Przez kryzys klimatyczny za 25 lat nawet 1,2 miliarda ludzi na świecie może być zmuszonym uciekać z domów, a według UNHCR co piąta uchodźczyni doświadcza przemocy seksualnej w procesie migracji. To setki milionów gwałtów. Czy odpowiedzą za nie także politycy, którzy dzisiaj dla własnych interesów napędzają kryzys klimatyczny?

To straszne, że Julia i Marianna muszą wchodzić w dorosłość ze świadomością takiego stanu rzeczy i godne podziwu, że są gotowe ryzykować swoją wolność by nie dopuścić do najgorszego. Kiedy dziesiątki lat petycji, edukacji i legalnych protestów prowadzą donikąd i dalej jesteśmy na drodze do masowych migracji, głodu i cierpienia decyzja o nieposłuszeństwie obywatelskim jest wyrazem odwagi, dojrzałości i głębokiej troski o innych. 

Jako Rzecznik Praw Obywatelskich stawał Pan w obronie najsłabszych i wykluczonych. Stał Pan murem za obywatelskimi protestami, w tym za Strajkami Kobiet, a walka o prawa człowieka i obywatela zawsze była Pana podstawową misją. Wierzymy, że jako Minister Sprawiedliwości oraz Prokurator Generalny zachował Pan tę odwagę i moralność. 

Nie ma mowy o społecznej szkodliwości czynu Julii i Marianny. Protest w obronie bezpiecznej przyszłości to nie przestępstwo. Panie Prokuratorze Generalny, wzywamy aby polecił Pan wycofanie aktu oskarżenia wobec Julii i Marianny, które oblały Syrenkę. Nikt nie zasługuje na 8 lat więzienia i 360 tysięcy złotych kary za walkę o własne życie, przyszłość i wspólne dobro.